bractwo Sorontar- wspolpraca

Wysłany: 03 10 07 02:32:01     Temat postu: bractwo Sorontar- wspolpraca


Jakies 55 km od rogowa jest odgrywany co roku larp o podobnym klimacie(ten sam system) [link widoczny dla zalogowanych]
moze nawiazemy z nimi jakas wspolprace i zachecimy ich do przyjazdu na fort? sa niezle zorganizowani i widac chetni do działan w kierunku larpów, na filmikach najlepiej to widac

Wysłany: 05 10 07 06:43:41     Temat postu:


Hmm myślę że współpraca warta uwagi jednak jest jedno ale: Oni naparzają się kijami owiniętymi otulinką a to się troch mija z naszymi zasadami.

Wysłany: 05 10 07 11:56:46     Temat postu:


Dogadać zawsze się jakoś można, ich larp ich zasady, nasz larp nasze zasady ;]

Wysłany: 06 10 07 08:58:47     Temat postu:


przynajmniej im sie te kije nie łamią.
no to niech sie z nimi ktoś dogada:]
Narius jest tu bossem więc.... ..więc chyba nie trzeba wskazywac palcem

Wysłany: 07 10 07 08:57:08     Temat postu:




My przynajmniej mamy głowy i ręce na starym miejscu.

Wysłany: 09 10 07 12:38:09     Temat postu:


nom... racja troche boli takimi badylami owiniętymi otuliną, bodajże Kiciak rok temu miał taką broń i wiem jak z tego boli

Wysłany: 10 10 07 05:19:07     Temat postu:


Jak boli to czujesz że żyjesz;)

I co napisał ktoś do tych Sorontarów ?

Wysłany: 10 10 07 08:37:27     Temat postu:


hehehe nie no hardcorowo no a jeśli chodzi o takowe kije to Kiciak (alias Nathan) jest chyba naszym najlpeszym specjalistą od tego typu broni... tak to bywa jak sie na szybko broń przed grą skleca

Wysłany: 11 10 07 01:02:11     Temat postu:


Ok napisałem do nich maila. Czekam na odpowiedź zobaczymy co z tego wyjdzie.

Pozdrawiam

Wysłany: 06 11 07 09:49:38     Temat postu:


Cos takiego bylo i nawet zagralem zdeko nieprzepisowo. Przeciwnik wyskoczyl z krzakow... szybka reakcja i padl po szczale w glowe. Nawet paskow zycia nie trzabylo sciagac, sam lezal grzecznie

Kwi4tek-> nie widzialem zeby kije-pcv sie kiedykolwiek polamaly na larpie, a co do wiedzy o zyciu po uderzeniu, mozesz sie przeliczyc

Wysłany: 06 11 07 09:54:28     Temat postu:


A tak swoją drogą... Odpisali coś ci kolesie z Sorontaru?

Wysłany: 06 11 07 10:50:41     Temat postu:


Cisza... zero odzewu. Napisałem do jeszcze jednego gościa stamtąd i nic. Może serio tymi kijami sobie porobili bubu poczekamy zobaczymy może się odezwą. Aha Kosmak przygotuj się na przedstawienie oferty poltera na spotkaniu bo chciałbym to przedyskutować z wszystkimi.

Wysłany: 08 11 07 03:00:26     Temat postu:


Ja złamałem na kosmie czy ragnaldzie , juz niepamiętam.
łamią sie , uwierz
Choc moze to kwestia jakości rurki albo zmęczenia materiału.

Wysłany: 08 11 07 01:05:12     Temat postu:


ja pamiętam ze miałem ja jednym konwencie, dosyć długawy młot i nie poszedł jak juz miał rurkę PCV (poprzedni miał z twardej tektury i pękł przed larpem xD).

Wodzisławskie PCV’ki na niezniszczalne xD

Wysłany: 11 03 08 10:09:04     Temat postu:


Sława !

Nie, nie nikt z nas nie porobił sobie `bubu`:- ) mniej jednak bronie drewniane są ewidentnie zażegnane (dopuszczany szkielet; pcv i włókno szklane). Wtenczas przygotowujemy się do III Edycji Larpa "Pieczęcie Milczących" . Wszakże już wszystkich zapraszam, o czym jeszcze tutaj nakreślę w przyszłości. Kilku współbraci moich jest chętnych przybyć na waszego Larpa ,ze mną Onijurszem włącznie.
Szalom - Onirjusz, Bractwo Sorontar.

www . sorontar . pl - rzecz jasna bez przerw.