Wysłany: 23 05 08 02:37:12     Temat postu:

Ja sie stylu nie czepiam:]

Wysłany: 22 05 08 10:33:14     Temat postu:

Ludzie to pisał kronikarz a nie protokolant na sprawie sądowej;) mogł dodac cos do historii by była ciekawsza , tak jak zazwyczaj sie to robilo, lub tez pominac pewne fakty...

Wysłany: 22 05 08 02:43:06     Temat postu:

Ok proponuję więc aby:

Jeżeli ktokolwiek znalazł w tekscie Tosmy ,spore błędy, tzn takie ktore naprawde należało by poprawić, lub poczuł się urażony lub pokrzywdzony ,niech zgłosi tu ,w tym temaci swoje żale w najbliższym czasie, lub niech zamilknie na wieki....

Wysłany: 22 05 08 12:36:50     Temat postu:

otóż powiedział historyk... wiadomo że są to ważne wydarzenia które mialy meisjce... ja np. bylem MG (jak to zwykle bywa ) ale o dużo osobach dowiedzialem się z opowiadań pozostałych graczy bądź MG...

Wysłany: 21 05 08 11:53:06     Temat postu:

Autor chwilowo ma za dużo spraw na głowie i nie ma czasu na zmienianie historii. Po za tym skupiałem się tylko na tym co sam widziałem i w czym uczestniczyłem, a o kilka istotnych rzeczy pytałem osób postronnych, nie skupiałem się na wrzucaniu historii wszystkich postaci biorących udział w grze bo było ich za dużo, no i nie pamiętam wszystkich. Zazwyczaj po prostu ograniczałem sie do opisu że cała frakcja coś robiła i tyle. Z imienia wymieniłem może z 5 osób bo było to konieczne a reszta została skazana na zapomnienie w odmętach historii

Wysłany: 21 05 08 06:26:17     Temat postu:

Autor wydaje się głuchy na nawoływania ludu...

Wysłany: 21 05 08 05:42:55     Temat postu:

powinno

Wysłany: 12 05 08 10:24:31     Temat postu:

To powinno być poprawione i znaleźć się na stronce.

Wysłany: 12 05 08 10:21:19     Temat postu:

niezłe . Ale jakoś nikt nie wspomniał o tajemniczym toporniku ... on jeszcze ukaże swą naturę ...

Wysłany: 24 04 08 08:07:38     Temat postu:

nie przeszkadzaj, dyskusja ciekawa jest...

Wysłany: 24 04 08 06:40:27     Temat postu:

...i wszyscy żyli długo i szczęśliwie... aż do Fortu 2008

c.d.n...

Wysłany: 24 04 08 05:35:13     Temat postu:

To nie do końca tak, nie jesteś typem na odstrzał w momencie pojawienia się, ale wzbudzasz mieszane uczucia, sam zresztą gadałeś że jesteś przecież zły, pozwoliłeś pomordować miastowych etc, i to w momencie kiedy na którymś spotkaniu organizacyjnym chciałem zrobić z ciebie bohatera, to ty na siłę wmawiałeś mi że wszyscy chcą cię zgładzić. jak to godajom po naszymu, być żesz to jednymu rod

Wysłany: 24 04 08 05:25:21     Temat postu:

Hehe.

Po pokonanu przeciwnika, czyli zdarciu mu wszystkich paskow zycia nalezalo go dobic, jesli sie nie mialo tego skilla, delikwent umieral dopiero w jakims tam czasie. No, ale jak chca byc martwi to moga i byc . Interpretacje juz zaznaczylem, i zgadzam sie z Twoim zdaniem, ale w tekscie sa dodatkowe informacje ktore dzialy sie po czasie gry, a to juz manipulowanie moja postacia.

Z tego co wiem to ma byc oficialne zeszloroczne sprawozdanie pisane w klimacie kroniki, wiec na podstawie tego bedzie wyrabiana opinia nowych graczy jak i tych , ktorych nie bylo na rynku.
Nie staram sie wybielic mojej postaci, ale nie chce tez przez caly tegoroczny konwent siedziec pod jakims kamieniem bo ktos mnie opisal "Husajnem" Reinsfeld, czy straszakiem na dzieci o tegim interesie. Wystarczy ze 98% chaosu przysieglo mi udupienie na tegorocznym konwencie

Wysłany: 24 04 08 01:39:29     Temat postu:

Kiciak komu ty to tłumaczysz? kapłanom i magom, czy zwykłym mieszkancom miasta, którzy uwazaja ze elfy kradna dzieci z kolysek moim zdaniem zdradzajac, ze posiadasz znamie chaosu to juz wystarczy by uwazac Cie za złego ,chocbys cokolwiek nie zrobił, ludzie sie nie zastanawiaja czemu postapiles tak a nie inaczej tylko patrza na to ze strony, ze pewnie to jakis wiekszy plan chaosu! a co do tych zabitych... jak pamietam nikt nie wyszedł cało z ostatniej bitwy(kwasny i kosma zgineli, młody i najemnik zostali zamknieci w kregu), i wybacz ale to zawsze dowodca odpowiada za ofiary, ze cie nie posłuchali to juz ludzi z miasta nie obchodzi oni tylko dowiedzieli sie ze ty macales w tym palce, nie pisze tego by cie zdenerwowac ale po to bys popatrzył na to z innej strony, z perspektywy zwykłych mieszkanców miasteczka, którzy plotkuja bo nie maja co robic;)[/b]

Wysłany: 24 04 08 01:12:36     Temat postu:


Hmm przykazalem chaosnikom was nie dobijac, bo zekomo potrzebowalem was zywych do obrzadku splugawienia miasta, jako ofiary. Po akcji w miescie powiedzialem GM'owi, ze wysylam tam kaplanke by was poskladala.
No ale wrzawa byla taka, ze GM chyba puscil to mimouszu. Jedyna ofiara byl Kwasny, ktory sobie strzelil w leb, czy tam sepuku popelnil bo byl obrazony na mnie za zdrade, ktora naprawde zostala wymierzona w chaos.

Dodatkowo jak powiedzialem na koncu, po zlapaniu chaosu, ze nie szczyce se tym, ze zostalem przemieniony, a nawet,ze nienawidze chaosu za to co mi uczynil. Nie pociaga mnie potega jaka mi ofiarowal chaos, dary czarnych bogow byly przeklenstwem (dlatego tez nikogo nie zabilem bo wskrzeszalem po mordzie ofiare), ale nie przecze, ze nie byly przydatne... jako champion zla potrafilem uzupelnic krag zamkniecia, gdyz potrzeba bylo kogos kto wlada magia arkany natury i mroku... oraz prawdziwie magicznego katalizatora (tu weszly w gre kamienie, ktore zebralem od miasta jak i od chaosu).

Dlaczego zdradzilem? Jako inkwizytor szkola Cie nie tylko wladac bronia i palic czarownice, ale i zamykac umysl na czarna magie, dlatego potrafilem nie poddac sie w pelni woli Khorne'a. Dodatkowo jako kaplan Solkana boga prawej zemsty, takie postepowanie bylo dla mnie obowiaskiem.