Materiały - co i skąd?

Wysłany: 25 10 06 07:31:40     Temat postu: Materiały - co i skąd?


W tym temacie chciałbym poruszyć sprawę materiałów na elementy stroju, rekwizytów i broni. Jeśli czegoś szukacie macie pytanie etc to pisać o tym tutaj,

I pierwsze pytanie odemnie. Czy ma ktoś dostęp do płynnego latexsu ???? Zamierzam stworzyć broń nowej generacji - coś co jest używane już dawno na wschodzie a mianowicie broń latexsowa. Jeśli ktoś miałby do niego dostęp lub wiedział gdzie płynny latex można nabyć to pisać!

Wysłany: 21 07 07 02:07:55     Temat postu:


Może to zabrzmi dość dziwnie, ale na forum Orkonu pisano kiedyś, że płynny latex można dostać w wysyłkowych sex-shopach

Wysłany: 22 07 07 08:35:55     Temat postu:


Płynny latex można tez kupić w sklepach artystycznych. W Rybniku na rynku koło muzeum jest taki, może tam spróbuj

Wysłany: 24 07 07 07:02:01     Temat postu:


No no sprawdzę na pewno. JAk na razie znalazłem go tylko w sex-shopach ale cena zabójcza. Jest jeszcze latex budowlany tylko że nie mam kontaktów z ludźmi którzy by go wylewali

Wysłany: 25 07 07 10:34:03     Temat postu:


jakby ci sie to udało dostać to by była miazga.
ale chodz efekty potrafią być piorunujące to niewiem
czy warto tyle zachodu dla jednorazowego egzemplarza.
dodtego latexu dochodzi ci jeszcze forma , i farba.

Wysłany: 27 07 07 01:02:27     Temat postu:


Forma jest zbędna. On nie będzie odlany bo wtedy zrobi się gumowa pała, a larpa z oddziałem zomo nie przewiduję jak uda mi się takie ustrojstwo wyprodukować to zaprezentuję.

Wysłany: 28 07 07 01:55:54     Temat postu:


no to bedę czekac z niecierpliwością.
na obrazkach te cudeńka prezentują sie prze fantastycznie.

Wysłany: 13 10 07 03:32:05     Temat postu:


I co Narius?
słomiany zapał?
wynikło z tego coś ciekawego?

Wysłany: 13 10 07 08:29:41     Temat postu:


Dupa nie da rady załatwić latexu :/ a dla takiego z sex-shopu nie bedę bankrutował

Wysłany: 13 06 08 08:47:39     Temat postu:


Jeśli chodzi o materiały włokiennicze to proponuję chodzic po sklepach i szukać twz. resztek. Sa to zazwyczaj 2-3 m materialu, którego już nikt nie chce, a kosztuje to śmieszną cenę.

Np. ja ostatnio za 12,5 zł kupilam tyle materiału, ze starczylo mi na siegająca kostek spódnice z koła i żakiet.

Wysłany: 14 06 08 01:59:39     Temat postu:


To ja się nie wypowiadam co do swoich kosztów na strój na LARPa... no ale czego się wymaga od sklepów w Krakowie...

Wysłany: 14 06 08 03:07:08     Temat postu:


A bedziesz mial metki potwierdzajace krakowska oreginalnosc?

Wysłany: 14 06 08 03:54:44     Temat postu:


Hehehe koncepcja przyszycia metek na elementy stroju już była ale rozważaliśmy metki z Adidasa

PS : Mam nadzieję, że jednak mam ukryty talent do szycia

No więc co do tematu to jeżeli nie szkoda wam kasy to proponuje kupić materiał (lub też jego resztki), kupić trochę półprzźroczystego papieru (coś jak papier śniadaniowy), pomierzenie się i rozrysowanie na tym papierze wszystkich części stroju... a potem wystarczy albo samemu szyć to wg. własnych umiejętności krawieckich lub oddać profesjonalistom.

Wysłany: 17 06 08 01:46:55     Temat postu:


nigdy nie mialem czasu na takie rzeczy havoku ale chyle czoła za precyzyjne podejście... co Brethil to zgodze się z tą wypowiedzią... mnie też sie zdarzało wychaczać takie rzeczy i szczególnie polecam małe pasmanterie, chociaż w hurtowniach też mozna coś takiego wychaczac ... pozdrawiam i życzę wszystkich powodzenia... ja sam muszę dorobić moją szatę ponieważ jak co roku robię ją w przeddzień konwentu

Wysłany: 17 06 08 03:06:38     Temat postu:


Podejście i może precyzyjne ale... ehh... powiedzmy, że podziwiam te babcie co szyją na maszynach czy też ręcznie... Roboty jest z tym mnóstwo więc jeżeli macie cierpliwość i dużo wolnego czasu to można zaoszczędzić na szyciu robiąc to samemu...